42 cudzoziemców otrzymało w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim akty nadania polskiego obywatelstwa. W ciągu ostatnich czterech lat taki dokument w naszym regionie odebrało blisko tysiąc osób z 43 krajów.
Aż 28 osób, którym we wtorek wręczono polskie obywatelstwa, pochodzi z Ukrainy. Wśród nowych polskich obywateli znaleźli się także przybysze z Serbii, Rumunii, Afganistanu, Słowacji, Rosji czy Białorusi.
- Każda z tych osób przeszła inną drogę życiową. Są wśród nich studenci, osoby pracujące, współmałżonkowie Polaków, ale również osoby polskiego pochodzenia – mówi wojewoda lubelski Lech Sprawka. I dodaje: - Większość z nich na terenie Polski przebywa od wielu lat. Przyznanie obywatelstw jest rodzajem uporządkowania ich statusu prawnego, ale jednocześnie dowodem na ich integrację z otoczeniem. Dobrą sytuacją jest, kiedy każdy mieszkaniec naszego kraju poczuje dodatkową więź emocjonalną poprzez wejście w pełnym wymiarze do tej wspólnoty.
Bracia Alyas i Fuiaz w Polsce mieszkają od prawie dziewięciu lat. Obecnie kończą studia z bezpieczeństwa narodowego na Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie.
- Przyjechaliśmy tu studiować, ale jednym z powodów była także sytuacja polityczna w naszym kraju. Obywatelstwo ma dla nas duże znaczenie. Brak mi słów, żeby to opisać. Chcemy zostać w Polsce i wstąpić do wojska. Dzięki dokumentom będzie to możliwe – mówi nie kryjąc wzruszenia Alyas.
Pani Olga mieszka w naszym kraju od 30 lat. Jej mąż jest Polakiem. - Spędziłam tu prawie całe dorosłe życie. Uświadomiłam sobie, że chcę mieć prawo głosu w wyborach. Skoro tu mieszkam i tu zostanę, to tego potrzebuję – przyznaje.
Dzisiejsza uroczystość rozpoczęła się od odśpiewania Mazurka Dąbrowskiego. Nowi polscy obywatele oprócz oficjalnych dokumentów otrzymali także egzemplarz Konstytucji RP i biało-czerwoną flagę.
Tylko w tym roku w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim akty nadania polskich obywatelstw odebrało 183 cudzoziemców. W ostatnich latach rekordowy pod tym względem był rok 2021, gdy dokumenty przyznano 334 osobom.